Po zimowym slonecznym dniu przychodza wieczory w sliwkowym kolorze.
Dzis było pięknie i cieplo. Wszyscy wylegli na deptak. Roj matek z wozkami.
Prawdziwy pokaz wozkowej mody. Trendy jest firma Stokke i cala trendy smietanka
Chania maszeruje z wozkami, które przypominają kokon zwisający ze stromej góry.
Taki wózeczek to, bagatela, wydatek w okolicach tysiąca euro plus gadżety. Gdzie
ten kryzys? Zaczynam podejrzewać, ze te wozki później będą dawane w posagu,
sic!
Kawiarnie zapchane. Nie ma gdzie usiasc. Siedza mamusie, wozki zaparkowane.
Buty UGG na nogach, fancy okulary przyslaniaja zapuchnięte oczy.
Zaczynam podejrzewać, ze te biedne dzieci, w tych drogich wózkach, przy
takim prowadzeniu rodzinnych finansów, będą w tych wózkach jezdzic na trasie
dom-kawiarnia do wieku studenckiego, bo na nic więcej nie starczy.
Grecy zawsze mnie zadziwiają systemem priorytetow. Zawsze jakos bardziej się
liczy to co widać. Jak nas widza tak o nas mysla?
Na ok. 55 tys. mieszkancow, w szkole tanca „mam z dziecmi” jest nas
zaledwie cztery w porywach do pieciu.
Na basenie, garstka rodzicow.
Rosna kolejne pokolenia kawoszy…
Ha! Dobry post! Pozdrawiam serdecznie z Agia Galini -to moje nowe miejsce do życia. Tez pisze bloga, tez po polsku :) i mam wiele frajdy z odkrywania lokalnych smaczkow. Www.kasia-muss-sein.blogspot.gr
ReplyDeletejuz dolaczylam do grona followersow i bede sie przegryzac przez twoje zapiski! moze byc zabawnie:)pozdrawiam
ReplyDelete